Trenerzy po grze wewnętrznej

Napisał Administrator 20.01.2024

W sobotę nasz zespół zakończył pierwszy tydzień przygotowań do rundy wiosennej. Na koszalińskim euroboisku nasi zawodnicy rozegrali grę wewnętrzną. Oto, co po grze wewnętrznej powiedzieli trenerzy Michał Mikołajczyk i Daniel Wojciechowski.

- W pierwszej rundzie wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Z pewnością nie będziemy wprowadzać rewolucji, raczej będzie to ewolucja, ponieważ wiemy, że pewne aspekty są do poprawy. Razem z Danielem rozmawialiśmy, jak chcielibyśmy, by to funkcjonowało. Mamy swój pomysł na grę, ale to nie oznacza, że będziemy zmieniać obraz, który widzieliśmy do tej pory, czyli Gwardię dominującą, chcącą wygrać każdy mecz - powiedział Michał Mikołajczyk.

- O wielu aspektach rozmawiamy wspólnie z Michałem, prowadzimy dyskusje, mamy bardzo zbliżony pogląd na funkcjonowanie drużyny. Często się uzupełniamy, oczywiście są również sytuacje sporne, jednak potrafimy bardzo szybko dojść do porozumienia. Jeśli dwie osoby wspólnie pracują ku osiągnięciu jednego celu, możemy osiągnąć jeszcze lepszy wynik - mówił z kolei Daniel Wojciechowski.

- Jest to dla mnie jednocześnie wyzwanie i szansa. Cieszę się, że mogę łączyć piłkę z trenowaniem zespołu. Pierwszy tydzień przygotowań przepracowaliśmy solidnie, myślę, że jednostki treningowe były dość wymagające i tak intensywnie będziemy pracować jeszcze przez najbliższe dwa tygodnie, by w pełni być przygotowanym do rozgrywek. Czeka nas również seria gier kontrolnych. Niezmiennie celujemy w awans, choć oczywiście, to boisko nas zweryfikuje, ale jesteśmy zespołem, który nie może grać o inny cel - podsumował Michał Mikołajczyk.

- Zmieniliśmy troszkę profil funkcjonowania zespołu. Uważam, że będzie to tylko z korzyścią dla klubu. Będziemy ściśle współpracować z Akademią, wyróżniający się zawodnicy będą zapraszani na treningi. Póki co, cieszymy się z podejścia tych młodych zawodników. Myślę, że ta praca zaowocuje już niebawem, nawet pojawieniem się nowych twarzy w podstawowej „jedenastce”. Taki mamy pomysł z Michałem, co nie oznacza, że ci zawodnicy otrzymają coś za darmo, swoją postawą na treningach muszą udowodnić, że zasługują na grę - podkreślił Daniel Wojciechowski.