Z powodu kontuzji, w środowym meczu w naszym zespole zabrakło m.in. Cezarego Zalewskiego, Fabiana Walaszczyka, Michała Masłowskiego, Piotra Pierzchały czy Roberta Kozińskiego. Ponadto z powodu nadmiaru kartek musiał pauzować Damian Mosiejko.

Już w 10. minucie indywidualną akcję przeprowadził Gabriel Szygenda, a z bliskiej odległości piłkę w siatce umieścił Dawid Cempa. W 23. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Zaskakującym strzałem zza pola karnego na listę strzelców wpisał się Mateusz Kwiatkowski. Kilkadziesiąt sekund później nasz zespół ponownie objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakuba Karpińskiego, najwyżej do piłki wyskoczył Dawid Cempa i po raz drugi w tym meczu pokonał bramkarza miejscowych.

Drugą połowę gospodarze rozpoczęli z animuszem, dążąc do zmiany niekorzystnego dla siebie rezultatu. Ich zapał w 55. minucie ostudził Rafał Maćkowski, trafiając do siatki po dośrodkowaniu Jakuba Karpińskiego. Dziewięć minut później błąd defensywy gospodarzy wykorzystał Sebastian Milanowski. Pomocnik naszej drużyny przejął futbolówkę tuż za linią środkową boiska, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i w dogodnej sytuacji nie dał szans bramkarzowi Dębu.

W kolejnych minutach nasz zespół stworzył sobie kilka okazji do podwyższenia rezultatu. Po sprytnym strzale z bliskiej odległości Patryka Smykowskiego piłka odbiła się od słupka. Ponadto swoje szanse mieli m.in. Hubert Dublinowski, Gracjan Burski, czy Jakub Karpiński. Swojej okazji szukał również Gabriel Szygenda, jednak po silnym strzale "Szygiego" futbolówka trafiła w słupek.

W doliczonym czasie gry piłkę w polu karnym wymienili Cezary Bać i Dominik Chromiński. Po zagraniu drugiego z wymienionych, pechowo do własnej bramki posłał ją Mateusz Niedźwiecki.

Skład Gwardii: Kaźmierczak - Szygenda, Piotrowski, Bać, Karpiński, Maćkowski (68. Wojciechowski), Tapia (82. Ryczowski), Gawron, Milanowski (76. Dublinowski), Smykowski (76. Burski), Cempa (46. Chromiński)